Jezioro Łabędzie to nie jest, bo na jeziorze nie ma takich fal, ale to co my wyprawiamy fikając po łódce to balet zdecydowanie bardziej przypomina niż normalne chodzenie. No może trochę bardziej…
Aktualności
-
-
(Dzień 16) Hej Kochani! U nas się dzieje! Ostatnie 2-3 dni upłynęły pod znakiem sprzątania po jednym sztormie oraz przygotowań do następnego. W przerwach zajmowaliśmy się czarowaniem oraz interpretacją map pogodowych. Usunęliśmy…
-
(Dzień 11 -14) Przepraszam, że nie pisałem, ale jak zwykle nudy nie było i do tego wytrzepało nas solidnie. Wczoraj wiało 30-40 węzłów, czyli momentami klasyczne 8 Beauforta. Według mądrych książek to…
-
Dzień 10. Hej Kochani! Wczoraj i dzisiaj zadziało się kilka psychologicznie znaczących rzeczy. Po pierwsze stuknęło nam na liczniku, który zamontowaliśmy z Anią na łódce po jej zakupie w 2014 roku równe…
-
Kolejne dni na Oceanie … Mamy dwie wiadomości. Ta dobra to, że mamy genialną łódkę i udaje nam się żeglować z prędkością wiatru. Ta zła to to, że wieje 3-4 węzłów. Cały…
-
Ruszyliśmy! W piątek pod wieczór wypłynęliśmy wreszcie z Saint Martin. Po kilku dniach mocnych przygotowań i oczekiwań na ostatni FedEx z Polski, który w końcu zaginął, w piątek po południu zakotwiczyliśmy na…
-
Bartek wraz z 5 osobową załogą wyruszyli w pierwszy tak długi rejs naszą Poly prosto do Polski! Przed Bartkiem ponad 5000 mil morskich (czyli ok. 9000 kilometrów!) Trzymajcie kciuki za bezpieczną i…
-
…. czyli przygotowania jachtu i całej naszej rodziny do wyprawy przez Atlantyk. W naszym pływającym domku to był bardzo intensywny czas. Przygotowania do wyprawy trwały od wielu tygodni, ale ostanie dwa tygodnie…
-
Pod koniec kwietnia ruszamy z Karaibów do Gdańska. Ponad 9000 km (5000 mil morskich), czyli potencjalnie 6 tygodni non-stop na morzu. W czasie webinaru opowiadamy jak przygotować się i jak wygląda tak…
-
KINGSTOWN, Saint Vincent i Grenadyny – wulkan na południowych Karaibach, który był uśpiony od dziesięcioleci, eksplodował w piątek w kłębie szarego dymu, wypluwając chmury popiołu na 12 mil i zmuszając tysiące ludzi…